Matthew Rhys z The Americans szczegółowo opisał swoje niezręczne przesłuchanie na kolejnego Jamesa Bonda po Pierce’u Brosnanie. Uwaga, spoiler: nie poszło dobrze.
„Pamiętam czas tuż przed tym, jak Daniel [Craig] to dostał” — wspomina Rhys w wywiadzie dla The Times (otwiera się w nowej karcie).
Aktor szczegółowo opisał „zastraszający” proces, który obejmował bezpośrednie spotkanie z producentami w Londynie. „Po prostu kazano nam nosić ciemny garnitur i czytać Casino Royale”, wyjaśnił.
„Powiedzieli:„ Co zrobiłbyś inaczej z Bondem? ”Pamiętam tylko, że powiedziałem„ Ach ”. Tak bardzo nie spodziewałem się tego pytania. A potem pomyślałem, czy to podchwytliwe pytanie? Czy czekają, aż ludzie powiedzą: „Nic bym nie zrobił. On jest doskonały”?”
Więc Rhys zrobił to, co każdy z nas robi w takiej sytuacji – opowiedział okropny żart. „Ja bym go utykał. Powiedziałem: „Utykać?” Nic. „Przepaska na oko?” Nic”.
Reszta to historia. Daniel Craig wcielił się w rolę agenta 007, wstrząsając i poruszając widzów w pięciu filmach. Sam Rhys nie wypadł źle – wystąpił w uznanym przez krytyków filmie The Americans, a obecnie występuje w Perry Mason.
Tymczasem poszukiwania kolejnego Bonda trwają. Żadna decyzja dotycząca obsady nie została jeszcze podjęta – chociaż producenci brzmią dość nieugięcie, że chcą, aby tę rolę przejął „trzydziestolatek”. Aaron Taylor-Johnson, który wkracza do uniwersum Spider-Mana firmy Sony w filmie Kraven the Hunter z oceną R, jest podobno jednym z faworytów do zastąpienia Craiga.
Teraz tylko dla twoich oczu: nasz pełny ranking z najlepszych filmów o Jamesie Bondzie.