Chris Pratt prawie zrezygnował z Marvela po serii nieudanych przesłuchań.
„Byłem na przesłuchaniu do Thora, ale nawet nie po to, by być Thorem – ale po to, by być jednym z pomocników, i nie zrobiłem tego oddzwoń” – powiedział Pratt podczas niedawnego występu w Jimmy Kimmel Live! (otwiera się w nowej karcie). „Zwykle dają ci trochę informacji zwrotnej i pamiętam, że reżyser obsady mówi:„ Wow. Naprawdę dokonałeś wielkiego wyboru ”. To jest kod w stylu: „Hej, odkręć tam aktorstwo, koleś”.
Pratt spędził siedem sezonów w popularnym sitcomie NBC Parks and Recreation, prowadzonym przez Amy Poehler, w którym grał Andy’ego Dwyera – chłopaka i ewentualny mąż kwietniowej Ludgate z Aubrey Plaza. Aktor zakończył pracę nad filmem w 2014 roku, w tym samym roku, w którym został obsadzony w roli Petera Quilla znanego jako Star-Lord w Strażnikach Galaktyki.
„To znaczy [byłem na przesłuchaniu] do wszystkich z nich. Wszystko, co przyszło na zewnątrz, który potrzebował faceta, który choćby trochę wyglądał jak ja, w taki czy inny sposób brałem udział w przesłuchaniu. I albo przesyłałem taśmę, a oni mówili: „Nie, nie musimy się z nim widzieć”, albo docierałem tam i zobaczyć ich, powiedzieliby: „Nie, to ostatni raz, kiedy musimy cię zobaczyć”-kontynuował Pratt. „Doszło do tego, że nigdy więcej nie miałem zamiaru brać udziału w przesłuchaniach do Marvela. Pomyślałem:„ To głupie, nigdy nie będę w filmie Marvela ”.
Pratt przechodził do zagraj Star-Lorda we wszystkich trzech filmach Strażników – czterech, jeśli uwzględnisz świąteczną ofertę specjalną – i zagraj w innych filmach Marvela, w tym Thor: Miłość i grzmot.
Strażnicy Galaktyki vol. 3 trafi do kin 5 maja. Więcej informacji znajdziesz na naszej liście wszystkich ekscytujących nadchodzących filmów w 2023 roku i później.