Max, nowa usługa przesyłania strumieniowego, która łączy HBO Max i Discovery Plus, wprowadza zmiany w swojej bibliotece filmów.

Jeden z użytkowników Twittera zwrócił uwagę, że napisy scenarzysty/reżysera zostały wyeliminowane i zamiast tego zebrane razem w jednej dużej kategorii „Twórcy”. Na przykład „Twórca” wymienia boksera Raging Bull Jake’a LaMottę, którego życie i autobiografię opiera się na filmie, jako „twórcę” obok Martina Scorsese, pięciu scenarzystów i dwóch producentów.

“Zgadzamy się, że talent stojący za treściami na Maxie zasługuje na należyte uznanie” – powiedział rzecznik Maxa IndieWire. „Poprawimy napisy końcowe, które zostały zmienione z powodu niedopatrzenia podczas technicznego przejścia z HBO Max na Max i przepraszamy za ten błąd”.

WGA i DGA również wspólnie przesłały oświadczenia do IndieWire, potępiające Decyzja Maxa.

„Przez prawie 90 lat Gildia Reżyserów zaciekle walczyła o ochronę uznania i uznania, na jakie zasługują Dyrektorzy za pracę, którą tworzą” — powiedział prezes DGA, Lesli Linka Glatter. „Jednostronne posunięcie Warner Bros. Discovery, bez uprzedzenia i konsultacji, aby zwalić reżyserów, scenarzystów, producentów i inne osoby do ogólnej kategorii„ twórców ”w ich nowym wprowadzeniu Max, podczas gdy my prowadzimy z nimi negocjacje, jest poważną zniewagą dla naszych członków i nasz związek”.

Nowy HBO Max (MAX) wyeliminował napisy scenarzystów/reżyserów w swoim interfejsie na rzecz niejasnych „Twórców”. Tak obecnie wygląda Wściekły Byk. To tak cholernie skończone. pic.twitter.com/gPveQ469GB24 maja 2023 r.

Zobacz więcej

„Ta dewaluacja indywidualnego wkładu artystów jest niepokojącym trendem i DGA nie będzie tego tolerować” – kontynuowała. „Zamierzamy podjąć najsilniejsze możliwe działania, solidaryzując się z WGA, aby zapewnić każdemu artyście indywidualne uznanie, na jakie zasługuje”.

„Warner Bros wrzucił scenarzystów, reżyserów i producentów do wymyślonego, malejącego kategorii, którą nazywają Twórcami. Na początek jest to naruszenie zasad kredytów” – powiedziała w osobnym oświadczeniu przewodnicząca WGAW Meredith Stiehm. „Co gorsza, jest to brak szacunku i obraźliwe dla artystów, którzy tworzą filmy i programy telewizyjne, a ich korporacje zarabiają miliardy”.

„Ta próba umniejszenia wkładu i znaczenia pisarzy odzwierciedla przesłanie, które usłyszeliśmy w nasze negocjacje z AMPTP – że pisarze są marginalni, nieistotni i powinni po prostu akceptować coraz mniejsze zarobki, podczas gdy zyski naszych pracodawców rosną i rosną” – kontynuowała. „To głuche lekceważenie znaczenia pisarzy doprowadziło nas do miejsca, w którym się znajdujemy – 22. dnia naszego strajku”.

Więcej informacji znajdziesz w naszych przewodnikach po strajku WGA i Maxie.

Categories: IT Info