Apple w końcu wypuściło nową subskrypcję na iPadOS 23 maja po ogłoszeniu Final Cut Pro na iPada 9 maja wraz z Logic Pro na iPada.

Teraz ukazały się recenzje Final Cut Pro na iPada, które chwalą zupełnie nowe interfejsy dotykowe, ale są rozczarowani brakiem obsługi wszystkich funkcji dostępnych w wersji macOS.

Pierwsze wrażenia z Final Cut Pro na iPada

Final Cut Pro to natywna profesjonalna usługa edycji wideo firmy Apple dla systemu macOS, która oferuje potężne narzędzia do personalizacji filmów, takie jak animowana grafika, narzędzie do śledzenia obiektów do wykrywania twarzy i obiektów w trybie kinowym, wsparcie dla Apple Silicon do bardziej złożonych edycji, narzędzia do organizowania i wiele innych więcej. Po latach oczekiwania usługa jest teraz dostępna na iPadzie.

Final Cut Pro na iPada jest zgodny z modelami iPada z układem M1 lub nowszymi, wymaga systemu iPadOS 16.4 i obsługuje Apple Pencil oraz zewnętrzne klawiatury. Jest dostępny za 4,99 USD miesięcznie lub 49 USD rocznie z miesięcznym bezpłatnym okresem próbnym.

CNET powiedział, że Final Cut Pro na iPada jest „bardziej elastyczny” dzięki interfejsom dotykowym, obsłudze klawiatury/gładzika i Apple Pencil, ale nie oferuje pełnej funkcje jak w systemie macOS.

Final Cut Pro nie jest tak w pełni funkcjonalny jak wersja na Maca, a także, co dziwne, został zaprojektowany tak, aby kierować swoje dane wyjściowe do aplikacji na Maca, ale nie do drugiej odwrotnie. W tym sensie wydaje się, że jest to pośredni krok dla każdego profesjonalnego edytora wideo… może coś, czego użyłbyś w terenie, rozpoczynając pracę nad edycją wideo, zanim być może skończysz na komputerze Mac.

Jednak widzę wiele zalet pojawia się tutaj w Final Cut Pro na iPadOS. Narzędzie do szorowania jest sprytne (chociaż gładziki na komputerach Mac mogą zrobić coś podobnego). Pewne wsparcie dla natychmiastowych animacji ołówkiem otwiera możliwości łączenia grafiki i edycji wideo, chociaż drzwi w Final Cut Pro wydają się bardziej otwarte niż naprawdę zmaksymalizowane.

Gizmodo napisał, że Final Cut Pro na iPada to dobre wprowadzenie dla „młodych filmowców” do tworzyć zabawne, niezbyt złożone projekty, ale w tej chwili nie jest to narzędzie dla profesjonalistów.

Jako były student szkoły dziennikarskiej używaliśmy Snapseed do łączenia historii na Instagramie na naszych telefonach, więc że będziemy gotowi na „przyszłość”, cieszę się, że więcej pakietów na poziomie komputerów trafia do ludzi, którzy mogą potrzebować edycji w locie.

Następnych Avengersów nie zobaczysz tworzonych na iPadzie, ale dla młodych filmowców tworzących szybkie filmy dokumentalne w stylu człowieka na ulicy, a nawet dla osób, które chcą traktować swój projekt bardziej jako hobby, które nie wymaga stresu, a nie „siedzenie przy biurku” działalności, Final Cut Pro na iPada wypełnia niszę, która do tej pory była żałośnie nieobecna.

Forbes powiedział że nowy interfejs dotykowy w Final Cut Pro na iPada jest „niezbędny”, aby zapewnić intymność, której nie zapewnia touchpad w Macach. Jest to szybka i responsywna aplikacja o płynnym i bezproblemowym działaniu.

To nowe oprogramowanie nie tylko sprawia, że ​​praca w ruchu jest szybka i wszechstronna (z klawiaturą, bez klawiatury, z ołówkiem lub tylko palcem), ale jest tak przystępna i przyjazna, że prawdopodobnie przyciągnie do aplikacji ogromną liczbę osób, które nigdy wcześniej nie rozważały jej użycia.

The Verge werdykt jest taki, że Final Cut Pro na iPada to fajna aplikacja z interfejsem dotykowym i uroczą ceną, ale ma ograniczone możliwości.

Final Cut Pro na iPada to starannie zaprojektowana aplikacja, która obsługuje większość podstawowych funkcji. To świetna adaptacja aplikacji komputerowej, a użytkownicy FCP poczują się jak w domu. Wykorzystuje również dotykowy interfejs iPada i wykorzystuje akcesoria.

Ogólnie rzecz biorąc, jest wiele rzeczy, które podobały mi się w edycji za pomocą Final Cut Pro na iPadzie. Ale jestem zaskoczony, jak wielu funkcji brakuje — brakuje opcji kolorowania, niektóre bardzo popularne funkcje, takie jak narzędzie ostrza lub możliwość włączania i wyłączania klipów, zniknęły, nie można importować tablic LUT, brakuje stabilizacji… Mógłbym kontynuować.

Po przetestowaniu nowej aplikacji recenzent z Six Colors miał „mieszane uczucia”. doszedł do wniosku że interfejs dotykowy był przyjemny, ale brak wszystkich funkcji dostępnych w wersji macOS jest rozczarowujący.

Po kilku godzinach korzystania z iPada Final Cut Pro mam mieszane wrażenia. Były momenty, w których naprawdę wczułem się w rytm i czułem się świetnie w tej aplikacji — zazwyczaj podczas korzystania z Magic Keyboard, ponieważ dawała mi ona dostęp do skrótów, które nie zostały odpowiednio przetłumaczone na interfejs dotykowy.

Ale czułem też wiele znajomej frustracji z powodu aplikacji, która jest pełna funkcji, ale nie do końca zdawałem sobie sprawę, że gesty wielodotykowe i Apple Pencil mogą sprawić, że proces przebiegnie płynniej nawet bez podłączonej klawiatury. Wszystkie elementy są gotowe, aby Final Cut Pro stał się świetną aplikacją na iPada, ale wciąż ma wiele do zrobienia.

Więcej informacji:

Categories: IT Info