Zdjęcie: Nintendo Life
Przed premierą — a zwłaszcza przed kilkoma prezentacjami, które dały nam lepsze wyobrażenie o tym, czego możemy się spodziewać w Zelda: Tears of the Kingdom — były wątpliwości, jak dokładnie będzie się różnić od swojego bezpośredniego poprzednika.
Ponowne użycie Hyrule w otwartym świecie Breath of the Wild nie t brzmi jak posunięcie bardzo „Nintendo” i chociaż to królestwo zapewniało duże płótno do eksploracji, wielu z nas spędziło lata na odkrywaniu każdego jego sekretu. Co może nam zaoferować nowa gra oparta na tym szablonie poza kilkoma nowymi narzędziami i garstką podniebnych wysp, między którymi można przeskakiwać? Po co definiować i ograniczać tę nową grę do tego, co było wcześniej?
Cóż, Nintendo odpowiedziało z naciskiem na nasze pytania i przedstawiło wizję znajomego Hyrule, który riffuje na starym, ale wnosi tak wiele nowego, że wydaje się całkowicie świeży i masowo rozbudowany. Hyrule TOTK-a naprawdę wydaje się niewiarygodnie ogromny, rozciągając się nad i pod lądem, który badaliśmy przez ponad sześć lat wcześniej.
Nadal jesteśmy w samym środku Tears of the Kingdom, ale nasze myśli zaczynają kierować się ku przyszłości. Czy Nintendo może wydobyć kolejną grę z tej wersji Hyrule? Czy w ogóle byśmy tego chcieli? A jak to może wyglądać?
Zobaczmy, co myśli Team NL. Wyraź swoją opinię w ankiecie na dole i zostaw komentarz…
Ollie Reynolds
Zdjęcie: Nintendo Life
Kiedy potwierdzono, że Tears of the Kingdom będzie zawierać ten sam świat co Breath of the Wild, muszę przyznać, że czuję się trochę rozczarowany. Jeśli chodzi o gry Zelda, chcę czegoś zupełnie nowego, a jednak tutaj była bezpośrednia kontynuacja, która w zasadzie ponownie wykorzystała to samo środowisko. Pooey!
Och, jak bardzo się myliłem. Zmiany wprowadzone w Tears of the Kingdom są szczerze zdumiewające i sprawiają, że pomysł trzeciej gry osadzonej w tym samym Hyrule jest nieskończenie bardziej smaczny. Widzieliśmy już, co gra może zrobić ze zwiększoną pionowością; mianowicie Podniebne Wyspy i Otchłanie, więc chciałbym zobaczyć to jeszcze dokładniej zbadane. Co powiecie na fragmenty podwodne w jeziorach i morzach? Dlaczego nie pójść jeszcze dalej w niebo? Czy możesz sobie wyobrazić grę Zelda z fizyką i rozgrywką inspirowaną Super Mario Galaxy?
Jeśli to się nie powiedzie, chciałbym zobaczyć inne królestwo w uniwersum Zelda, biorąc pod uwagę traktowanie otwartego świata, od czasu Hyrule w wersji TotK jest prawdopodobnie najlepszym, jaki kiedykolwiek dostaniemy. Co powiecie na Terminę lub rozszerzoną wyspę Koholint? Wyobraź sobie górę Tamaranch w oddali z jajem Ryby Wiatru spoczywającym na szczycie — super!
Jim Norman
Zdjęcie: Nintendo Life
Czy chcę drugą grę Zelda z tym samym Hyrule? Nie zrobiłem. Czy chcę teraz trzecią grę z tym samym Hyrule? Możesz założyć się o swoje Bokoblin Guts, że tak.
Jest wiele różnych sposobów, w jakie chciałbym zobaczyć, jak Nintendo wdraża nowy czynnik w starym świecie. Jasne, możesz zrobić to większe, głębsze lub gęstsze, ale fan Zeldy we mnie naprawdę chciałby zobaczyć, jak trzecia gra idzie drogą, którą widzieliśmy w tak wielu wcześniej i dała mi trochę przeskakiwania między światami.
Pomyśl o Mrocznym Świecie z Powiązania z przeszłością lub Lorule z Powiązania między światami. Te gry biorą „Hyrule z niespodzianką” i umieszczają go na mapie, którą tak dobrze znamy. Kto powiedział, że „Breath of the Wild 3” (tytuł roboczy) nie może zrobić tego samego? Być może w tym wielkim Hyrule pojawiłyby się pewne szczeliny, przez które przechodząc, odsłania się świat taki jak oryginał, tylko inny. Jak fajnie!
Tak, zasadniczo mówię, że chciałbym zobaczyć, jak ci biedni programiści budują zupełnie nowy świat na podobieństwo tego, który już mamy i jakoś bezproblemowo wdrażają go w obecnym środowisku. Czy to naprawdę zbyt wiele?
Alana Hagues
Obrazek: Nintendo Life
Myślę, że jest mnóstwo sposobów, w jakie kontynuacja Tears of the Kingdom może opierać się na Hyrule, ale nie mogę skłamać i powiedzieć, że nie chcę czegoś innego na to, co nastąpi. Wiemy, że rozgrywka w otwartym świecie będzie standardem dla serii w przyszłości, więc nadszedł czas, aby poznać historię Zeldy i rozwinąć niektóre z naszych ulubionych światów Zelda.
Więc poprawną odpowiedzią jest Termina z Maska Majory, prawda? Dzięki obfitości zadań pobocznych w Tears of the Kingdom nadszedł czas, aby wrócić do jednej z najdziwniejszych gier Zelda i najlepszego centrum w serii i pozwolić, aby wszystkie te niezwykłe historie, postacie i wydarzenia miały miejsce w większym świecie.
Wcale nie mówię o remake Majora’s Mask, ale Termina ma tak duży potencjał, że z pewnością Nintendo mogłoby wymyślić naprawdę niepokojącą przygodę w otwartym świecie? Widzieliśmy, co potrafi jedna z map w TOTK, więc dlaczego po prostu nie zwiększyć grozy przez całą grę? Poza tym jest Tingle. Potrzebujemy więcej Tingle w naszym życiu.
Alternatywnie, dlaczego nie skorzystać z tego, co Four Swords and Four Swords Adventure, ale ulepszyć to? Tak, mówię o multiplayerze. Może nie kooperacja, ale bardzo chciałbym zagrać w grę w stylu Breath of the Wild z moimi przyjaciółmi i włóczyć się, nie robiąc nic, co ma jakąkolwiek sensowną wartość. Nie wyobrażam sobie, żeby to było łatwe, ale pomarzyć mogę, prawda?
Gavin Lane
Zdjęcie: Nintendo Life
Zdecydowanie skłaniam się ku przeróbce szablonu w stylu Termina, jak wspomniała Alana powyżej. Jestem frajerem dla sobowtórów i podwójnych postaci oraz tego, jak mogą pogłębić nasze wrażenia na temat ludzi, o których myśleliśmy, że znamy. Podczas gdy moje wspomnienia z BOTW są zdominowane przez eksplorację i momenty odkrywania, powrót do tego samego miejsca w TOTK pokazał również, jak bardzo podobały mi się ludzie i interakcje w tym świecie.
Jeśli budujesz kolejny monumentalny otwarty świat z podstaw to za dużo, chętnie wrócę jeszcze raz do subtelnie pokręconej wersji tego świata, jeśli oznaczałoby to odkrywanie tej mroczniejszej, bardziej surrealistycznej strony serii.
Alternatywnie, na północy jest niezbadany ląd i na zachód od Hyrule. A co z oceanem? Następnym razem moglibyśmy pożeglować po Wielkim Morzu u wybrzeży południowych i wschodnich, eksplorując górę i dół mapy, która rozciąga się aż do morza. Im więcej o tym myślę, tym większy potencjał widzę w zakotwiczeniu kolejnej przygody w tym samym miejscu i powrocie na trzecią przepustkę. Jeśli ktokolwiek mógł to zrobić, zrobiło to Nintendo.
To są nasze przemyślenia, ale co z twoimi? Daj nam znać w poniższej ankiecie i zostaw komentarz poniżej, czy chciałbyś wyjaśnić, jakiego rodzaju Hyrule chciałbyś odwiedzić za sześć lub siedem lat?
Czy byłbyś chętny na kolejną grę osadzoną w wersji Hyrule BOTW? (144 głosy)
Tak. Tak, chciałbym.17%Mam jeszcze tyle do odkrycia! Ale potencjalnie, na pewno!15%Nie całkowicie przeciwny, ale trudno sobie wyobrazić, jak można to PONOWNIE zmienić.24%Po TOTK prawie miałem swoje wypełnienie tego konkretnego królestwa.21%Oof, nie ma mowy! Zabierz mnie w nowe miejsce.24%