Hatsune Miku fani byli dość dobrze obsłużeni na Switchu, z doskonałym Hatsune Miku: Project DIVA Mega Mix, który dał wielbicielom Vocaloid hojną pomoc w postaci ponad 100 super fajnych utworów do zagłębienia się w jednym z naszych ulubione gry rytmiczne na konsoli Nintendo. Poważnie, posłuchaj raz absolutnie bezsensownego popowego arcydzieła „PoPiPo”, a do końca będziesz o nim myśleć swoich dni, w dobry sposób.

Niedawno wydana gra Hatsune Miku-The Planet of Wonder and Fragments jest, nie chcąc być zbyt surowa, mniej więcej tak bardzo odległa od chwalebnej, arkadowej magii Project DIVA, jak być może jest to możliwe do zdobycia. Ten budżetowy spin-off minigry zabiera Miku i garstkę jej kumpli na planetę pełną pluszaków, które potrzebują pomocy.

Tak, po zderzeniu w powietrzu ze spadającą gwiazdą, Miku i spółka dokonują awaryjnego postoju w małym miasteczku, w którym okazuje się, że życzenia mogą się spełnić. Jednak dżin tego kawałka, Pentas, tak się składa, że ​​jest tą spadającą gwiazdą, z którą się zderzyłeś. Ups! Tak więc nasi kumple muszą załatwić kilka spraw, aby zebrać fragmenty gwiazd, złożyć Penty z powrotem, naprawić samochód do domu i jeździć na łyżwach.

Zadania do wykonania przybierają formę dziewięciu niesamowicie przeciętnych minigier skierowanych wprost do bardzo małych dzieci — uwaga, nie ma tu żadnego wyzwania — a każda z nich mieszkańcy miasta mają dla Ciebie inną z tych gier. Otrzymujesz mdłą grę polegającą na równoważeniu paczek, grę polegającą na równoważeniu pazurów, grę polegającą na równoważeniu kartonu… rozumiesz, o co chodzi. To nie jest świetne. Jest jedna lub dwie próby połączenia z muzycznymi aspektami Miku w postaci bardzo uproszczonej gry rytmicznej (jeśli pamiętasz sześć naciśnięć przycisków, masz to w torbie), ale ogólnie nie ma wiele do kopania tutaj i przebrnęliśmy przez całą rzecz w mniej niż godzinę.

Aby dodać trochę długowieczności, dostępne są skórki postaci, przytulaśni kumple i muzyka do odblokowania za monety zarobione poprzez powtarzanie gier, ale kiedy gry są tak nudne, że trudno sobie wyobrazić kogoś w wieku powyżej pięciu lat, który chciałby wrócić na drugą przepustkę. Ta gra jest tak niewymagająca, że ​​nawet jeśli całkowicie zawalisz minigrę, być może nawet nie dotkniesz kontrolera, da ci ona fragment gwiazdy i i tak cię przeniesie.

Nie ma poczucia postępu ani ulepszenia w ofercie, historia jest nudna, jesteś zmuszony chodzić w kółko po małej wiosce i nawet przy względnej cenie budżetowej 20 GBP/28 USD wydaje się, że Crypton Future Media żąda o wiele za dużo. Jeśli masz bardzo małe dziecko do rozrywki, może to wystarczy na godzinę lub dwie. W przeciwnym razie trudno polecić coś tak drobnego, niekwestionowanego i niechętnego do angażowania się w to, co sprawia, że ​​jego gwiazda jest taka radosna.

Categories: IT Info