„Jeśli na początku ci się nie uda, to dlatego, że sprzedałeś Warhammer of the Winnet King”. To niesłuszna wiadomość, którą zaczerpnąłem z Elden Ring i właśnie dlatego boję się niemal nieuniknionego wydania Elden Ring 2.
Z logicznego punktu widzenia wiem, że posiadanie odpowiedniej broni lub przedmiotu nie jest żelazną gwarancją sukcesu; istnieje duża szansa, że wysoki na dwadzieścia stóp boss wyrzuci cię na orbitę, zanim zdążysz wyciągnąć miecz. Ale tytuły FromSoftware, gra po grze, zmieniły mnie w głównego gromadzącego – a Elden Ring od niechcenia wybierał numery do jedenastu.
Czy Elden Ring 2 będzie miał zmieniony system ekwipunku?
Zgnilizna zaczęła się od oryginalnego Demon’s Souls i jego pierwszego bossa, Phalanx; a przynajmniej pierwszego bossa, który nie został specjalnie zaprojektowany do natychmiastowego zabijania. Była to groźna mieszanka hałdy kompostu i średniowiecznej zbrojowni, nazwana na cześć formacji wojskowej, którą nieco przypominała.
Wtedy nie wiedziałem, że jest szczególnie podatny na ostrzał, więc nie była to najłatwiejsza bitwa z bossem, a kiedy bestia i wypluła jej duszę, czułem się usprawiedliwiony uciekając od najbliższego kupcem (gra używa dusz jako waluty) i wymieniając ją na najostrzejszą broń, jaką mogłem.
Dopiero kilka godzin później, kiedy natknąłem się na płatnerza, zdałem sobie sprawę, że mogłem użyć duszę falangi, aby stworzyć szczególnie potężną broń – Włócznię Scraping. Czy ta broń pozwoliłaby mi na walenie każdego bossa? Nie, ale dałoby mi to cholerną przewagę, szczególnie w trybie gracz kontra gracz, a poza zaczynaniem wszystkiego od nowa, ta broń była na stałe poza moim zasięgiem.
Nie wyjeżdżaj na Morgotta bez odpowiedniego sprzętu. Być może odebrałeś jakieś 30 godzin temu.
Nigdy więcej, przyrzekłem sobie, postanawiając zebrać wszystkie błyskotki, broń i niestandardową duszę, jakie tylko mogłem, odwijając te, których nie mogłem unieść. Co to jest, Cieśliwy Miecz Xanatosa? Powinienem cię wymienić, bo Flask Ostatecznego Szczęścia dźga cię w twoje jedyne świecące oko? Twarde, wiem, jaka jest twoja gra – nie stawiam czoła Rycerzowi Pokrytemu Śluzem bez Ciebie.
Więc, zanim pojawił się Elden Ring, nabrałem dość hardkorowego nawyku gromadzenia. Mimo wszystko, rozumowałem, może to była szansa na odkręcenie spraw. Ogromny otwarty świat Elden Ring z pewnością oznaczał, że jeśli szef okaże się zbyt twardy, będę mógł odejść gdzie indziej, ćwiczyć swoje umiejętności, zająć się innym obszarem i wrócić później.
Droga do Caelid jest pełna poprawek łupów.
I przez jakiś czas to działało. Przypadkowo natknąłem się na Caleid, własne piekło Elden Ring, ale parłem naprzód, ćwicząc bloki i parowania i… czekaj na to… faktycznie sprzedałem kilka przedmiotów. Nie mówię też tylko o porzuceniu garści krótkich mieczy – tropiąc lokalnego kupca, sprzedałem kilka przedmiotów, które brzmiały, jakby mogły potencjalnie być ważne. Właściwie (i to powoduje łzę w oku) zostawiłem kupca z mniejszą ilością przedmiotów niż na początku.
Weź to, From Software – teraz nie dostaniesz mnie na Najgorszych Hoarders Limgrave. Jeśli umrę, będzie to z rąk jakiegoś niezwykle nieprawdopodobnego wroga, a nie zmiażdżonego pod pięcioma skrzyniami przeklętych amuletów. Żartuję tylko w połowie – powiedz mi, że przedmiot ma 1% natychmiastowego zabicia wroga, ale 99% szans na to, że moja postać zwymiotuje miednicą, a ja nadal się tego trzymam. Nigdy nie wiesz.
Ale, jak to często bywa, Twitter wszystko zepsuł. Podjąłem rozsądny wysiłek, aby uniknąć spoilerów i przedzierałem się dalej przez ziemie Elden Ring, ale wtedy mój wzrok przykuł fatalny tweet. Wyróżniały się trzy słowa… „Rzeki Krwi”. W tweecie zauważono, jak absurdalnie potężny był, gdy był wystarczająco ulepszony. Niestety nie było to dla mnie rozwiązaniem, ponieważ od tego czasu sprzedałem go kupcowi, który mieszkał w początkowym kościele Elden Ring.
Szybka, choć nierozważna wycieczka na wiki Elden Ring wystarczyła, aby cały mój wolny od zbieraczy domek z kart runął w dół, gdy przeszukiwałem wszystkie bronie, które mogłem wsadzić do kieszeni. Odkryłem również, że niektóre kamienie ulepszeń pojawiły się w ograniczonych ilościach, co oznacza, że mogłem przehandlować swoją szansę na stworzenie Ostatecznej Broni Morgotta Morgotta. I tak hurdycja zaczęła się od nowa.
Jak daleko zabierze Cię kompilacja Blackflame?
Nie pomaga to, że wiele gier RPG akcji rozpieszcza gracza, jeśli chodzi o usuwanie przedmiotów. Weźmy na przykład Elder Scrolls V: Skyrim, którą kupiłem na wielu platformach. Wpadnij do towarów ogólnych Belethora z nieprawdopodobnie dużym naręczem unikalnych broni, a on z przyjemnością zdejmie je z rąk za ułamek ich rzeczywistej wartości. Ale i to jest ustępstwo, które robi więcej niż kilka gier RPG, tak naprawdę nigdy ich nie sprzeda. Chcesz odzyskać broń? Wracaj do sklepu Belethora, zaciśnij zęby podczas jego dialogu, a Blade of Brown Trousers znów będzie w twoim posiadaniu.
Czasami porównywałem Skyrim do fantastycznej wersji The Truman Show, ponieważ każdy jest nadmiernie zainteresowany twoimi sprawami; więc chwalenie jednego z jego bardziej nierealistycznych aspektów jest więcej niż odrobiną hipokryzji. Podejście Elden Ring, zgodnie z którym przedmiot znika w momencie, gdy go sprzedasz, jest absolutnie bardziej realistyczne – ale nie ma odwrotu od wyrzutów sumienia sprzedawcy. Tak więc, w obliczu gryzącego podejrzenia, że później mogę potrzebować jednej z wielu unikalnych broni w grze, moim jedynym „wyborem” stało się trzymanie się każdego ostatniego, ignorując dziwne spojrzenia, kiedy muszę stemplować moją skrzynię do przechowywania.
Czy możesz dostać się do najbardziej egzotycznych miejsc w Elden Ring bez dużego ekwipunku? Posłuchaj podcastu o najlepszych grach w historii VG247. Jest genialny i nie jest to tylko pogląd, jaki wyznajemy jako ludzie, którzy go tworzą. 30 minut, zabawne, możesz nawet grać w domu, wykrzykując swoje sugestie. Nie usłyszymy cię, ale będziesz się dobrze bawić! Tutaj znajdziesz wszystkie odcinki podcastów.
Więc ile z tego wynika z winy FromSoftware, a ile z mojej śmiesznej winy? To trochę z obu. Sposób przydzielania statystyk ma znaczenie, ale gdy osiągniesz określony punkt, możesz je zmienić, aby jak najlepiej wykorzystać broń. Kompilacja wyposażona w Rzeki Krwi to z pewnością nie lada gra i jest co najmniej jedna inna konstrukcja, która sprawi, że wszyscy będą następni do nie do powstrzymania. Ale kiedy twój przeciwnik ma za rękę smoka, kwestia sprawiedliwości jest otwarta do dyskusji.
W tej chwili zanurzam się w remake’u Demon’s Souls i chociaż ze względu na rozmiar gry mój Skarb Wstydu™ będzie mniejszy niż w Elden Ring, nadal nie wiem Planuj rozstać się z czymkolwiek, na wypadek, gdyby był to ten dziwny przedmiot, który pozbawi Rycerza Wieży czystą głowę.
Ale z Elden Ring sprzedającym się w ponad 13 milionach egzemplarzy, a FromSofware potwierdza swoje zaangażowanie w franczyzę, kontynuacja wydaje się prawie pewna. Czy nie mogę się doczekać eksploracji kolejnej krainy tak bogatej i rozległej, że możesz odkrywać nowe miejsca nawet po drugim lub trzecim przejściu gry? Absolutnie. Po prostu nie jestem pewien, czy kieszenie i kręgosłup mojej postaci będą w stanie zebrać żniwo.