Final Fantasy 16 zadebiutowało i mogę tylko przypuszczać, że jest to 113. zwiastun, który w jakiś sposób jest tak oszałamiający jak zawsze, z 25 minutami zupełnie nowego i oszałamiającego materiału z rozgrywki 4K nagranego na PS5.
Ja’Będę z wami szczery. Nowy zwiastun gry Final Fantasy 16, któremu PlayStation był na tyle uprzejmy poświęcić cały stan gry, ujawnił bardzo niewiele nowych informacji na temat nadchodzącej kontynuacji. To najwyraźniej dlatego, że po ataku zwiastunów, zapowiedzi (tutaj nasze) i tym podobnych, widzieliśmy wszystko, co Square Enix chce, abyśmy wiedzieli o Final Fantasy 16 przed premierą 22 czerwca. Jednak w jakiś sposób nie oznacza to, że nowy zwiastun nie jest wart obejrzenia; w rzeczywistości powiedziałbym, że jest to jedyny film z Final Fantasy 16, który musisz obejrzeć, jeśli nie widziałeś innych lub po prostu chcesz mieć dobry przegląd gry przed premierą.
Jeden z pierwszych rzeczy, które uderzyły mnie podczas oglądania nowego materiału, to jak cholernie ładna Final Fantasy 16, gdy wygrzewa się w naturalnym świetle dziennym. Tak wiele pokazanych do tej pory materiałów zostało przyciemnionych przez nocne otoczenie i słabo oświetlone wnętrza, więc wspaniale jest zobaczyć, jak wygląda świat, gdy świeci słońce. Podoba mi się też to, że istnieje większa różnorodność projektów środowiskowych w porównaniu, powiedzmy, do Final Fantasy 15. Niektóre sceny z Final Fantasy 16 wyglądają podobnie do swojego bezpośredniego poprzednika, podczas gdy inne przypominają mi Final Fantasy 10, a jeszcze inne to coś zupełnie nowego.
Tropikalne klimaty tutaj w szczególności sprawiają, że myślę o Final Fantasy 10 (Źródło zdjęcia: Square Enix)
W materiale z gry pokazano także mnóstwo walki, z dużymi rojami mniejszych wrogów i większe, bardziej zaangażowane bitwy typu walka z bossem. To tutaj widzimy jak dotąd najwyraźniejsze inspiracje Final Fantasy 14, z widocznymi znacznikami obszarowymi i walką w stylu areny.
Pod koniec zwiastuna widzimy to, co Square Enix nazywa „świecącym punktem Final Fantasy 16”: epickie bitwy Eikon kontra Eikon. Te pojedynki w stylu Kaiju pozwalają graczowi przejąć kontrolę nad własną pierwotną bestią i stawić czoła innym Eikonom w wybuchowych bitwach w czasie rzeczywistym.
W zwiastunie widzimy, jak postać gracza kontroluje Ifrita i walczy z Garudą, ogromnym wrogiem przypominającym ptaka, a także „Bogiem Eidolonów”, Bahamutem i innymi gigantycznymi potworami. Te dynamiczne i „całkowicie płynne” bitwy będą czasami przechodzić w zupełnie inne gatunki, od „3D-scrollowej strzelanki z boku po walkę zapaśniczą wagi ciężkiej z niszczycielskimi atakami obejmującymi całe pole bitwy”.
Kilka innych więcej Pokazano również subtelne, ale wciąż cenne aspekty gry, takie jak centrum Hideaway, w którym można poznać podstawowe informacje o wszystkich kluczowych graczach, oraz Tablica łowów, na której można znaleźć informacje o znakach elitarnych, twardych potworach, które może zabijać w zamian za cenne nagrody – kolejne przeniesienie inspirowane Final Fantasy 14.
Ogólnie rzecz biorąc, Final Fantasy 16 wygląda świetnie, ale naprawdę nie czuję, że muszę oglądać więcej przed premierą, albo zaryzykuj, że nie dowiem się, czy za każdym razem, gdy wracam do gry, już pokonałem tę cholerną rzecz.
Jeśli to przegapiłeś, Final Fantasy 16 zdobyło status złotej, co oznacza, że jest na dobrej drodze do wydania na czas w czerwcu tego roku.