Hulk jest u progu nowej ery wraz ze zbliżającym się wznowieniem klasycznego tytułu Incredible Hulk, ale zanim to się stanie, wschodzący pisarz Marvela David Pepose oraz artyści Caio Majado i Edgar Delgado wracają do korzeni horroru Hulka w historia w stylu „znalezionego materiału filmowego” w Hulk Annual # 1 z 17 maja.
David Pepose nie jest obcy Newsaramie – jest byłym redaktorem recenzji witryny w czasach przed Marvelem. A to oznacza, że jest także byłym współpracownikiem, a teraz moim bliskim przyjacielem. Kiedy więc nadarzyła się rzadka okazja, by przeprowadzić z nim wywiad, skorzystałem z okazji, by nagrać go na temat jego pracy w Marvelu.
Oprócz szczegółowego omówienia jego historii w roczniku Hulka, David i ja mówił o ludzkiej stronie równania, w tym o własnym strachu przed wcieleniem się w postać taką jak Hulk, i otrzymał kilka wskazówek na temat tego, co go czeka w Marvelu i gdzie indziej.
Mamy też wczesne spojrzenie na niektóre strony artysty Caio Majado i kolorysty Edgara Delgado.
(Źródło zdjęcia: Marvel Comics) (otwiera się w nowej karcie)
Newsarama: David, jesteśmy przyjaciółmi od dawna i dużo rozmawialiśmy o komiksach-ale nigdy tak naprawdę dogłębnie o Hulku. Co pomyślałeś, kiedy poproszono cię o napisanie historii o Hulku?
David Pepose: Szczerze mówiąc, pierwszą reakcją był czysty, skrajny strach. (śmiech) Hulk jest dla mnie postacią nie do poznania, wiesz? Jest jak siła natury, ale reprezentuje również jedną z najbardziej oślepiających emocji w ludzkim doświadczeniu — czystą, nieokiełznaną, rozpaloną do białości wściekłość.
To postać, która może być naprawdę onieśmielająca, gdy się w nią zagłębić i odkrywaj — i to ZANIM spróbujesz sprostać dziedzictwu twórców, takich jak Peter David, Al Ewing, Greg Pak i Donny Cates.
Na szczęście zdałem sobie sprawę, że istnieje zabawny sposób na zbadanie tego strachu Hulka, badając go niemal natychmiast — aby pokazać długoterminowe konsekwencje istnienia kogoś takiego jak Hulk, a także rzeczywiste niebezpieczeństwa związane z koniecznością przetrwania kogoś w środku szaleństwa napędzanego przez Hulka.
Nrama: To zabawne, że mówisz o strachu, ponieważ w tej historii wróciłeś do horroru, do korzeni Hulka. Co sprawiło, że wydaje ci się, że to właściwy wybór dla twojego podejścia do Hulka?
David Pepose: Cóż, przez lata moją wielką rzeczą było łączenie różnych gatunków i wpływy popkultury w mojej pracy — myślę, że inspiracja pochodzi z noir Petera Davida w X-Factor po jego występie w Madrox. Tak więc od DŁUGO chciałem zrobić komiks oparty na znalezionych materiałach filmowych, ale nigdy tak naprawdę nie miałem odpowiedniego kąta, aby było to warte wysiłku – ale wracając do niepoznawalności Hulka, tej niezdolności do wyglądania na siłę natury prosto w oczy, zdałem sobie sprawę, że obiektyw aparatu może być idealnym sposobem na zbadanie tego.
(Źródło: Marvel Comics) (otwiera się w nowej karcie)
Myślałem trochę o Blair Witch, ale też trochę o Twisterze — pomysł, że w świecie superbohaterów są nie tylko łowcy burz, ale prawdziwi Łowcy Hulk. Myślę też, że pozwoliło mi to trochę oprzeć się na własnym doświadczeniu — zacząłem dziennikarstwo, pracując w małym miasteczku w wiejskim stanie Massachusetts. Więc możliwość przyjęcia dziennikarskiego podejścia – znalezienia prawdziwej historii biedy i złamanego serca oraz zmagania się ze swoją tożsamością jako dumnego, samowystarczalnego miasta – wydawało mi się to realne.
Ostatecznie jednak pomysł, by znaleźć materiał filmowy, oznaczał, że moglibyśmy znaleźć nowe sposoby, by zajść za skórę naszych czytelników, w taki sam sposób, w jaki robią to filmy takie jak REC czy Cloverfield — zawsze pojawia się ten pomysł czego nie widzi kamera? Jakie niebezpieczeństwa czyhają tuż za naszym biednym skazanym na zagładę kamerzystą? I myślę, że ten sposób myślenia pasował do Hulka w tak fajny sposób.
Nrama: Więc trochę powtarzasz swój własny proces badania Hulka z zewnątrz na stronie. Przywracasz także klasycznego potwora Marvela, Giganto. Jak wybrałeś Giganto i co ten związek z korzeniami uniwersum Marvela wnosi do historii?
David Pepose: Tak! Myślę, że moją ulubioną częścią pisania dla Marvela jest zastanawianie się, jakiego rodzaju gigantycznego potwora mogę wrzucić do konkretnej historii. (śmiech) Devil Dinosaur, Ultimo, Tri-Sentinel, the Juggernaut, po prostu myślę, że tego rodzaju wielcy faceci reprezentują najlepsze części Marvela, wielki, bombastyczny spektakl, który jest łagodzony przez aż nazbyt ludzkich bohaterów z nieuniknionymi stopami z gliny.
(Źródło: Marvel Comics) (otwiera się w nowej karcie)
Kiedy składałem tę historię, starałem się wymyślić potworną postać, która pasowałaby do Hulka, ale pasowałaby też do niektórych przesłanek ekonomicznych i środowiskowych, które miałem na myśli dla miasta Viridian w Nowym Meksyku. Nie psując zbyt wiele, Giganto i jego wyjątkowa historia sprawiły, że był idealnym wyborem do tej historii i zaoferował mi kilka naprawdę fajnych okazji, aby przenieść tę historię do naprawdę wstrząsających miejsc. Nie jest złoczyńcą, ale jest absolutnym zagrożeniem – i myślę, że jest to coś, z czym Hulk może się naprawdę utożsamiać.
Newsarama: Wspomniałeś o „biednym skazanym na zagładę kamerzyście”. Opowiedz nam o elemencie ludzkim w tej historii. Kim są ci ścigający Hulka?
David Pepose: Mamy naprawdę fajną ekipę filmową, która znajdzie się w Strefie Zero tego Hulka-Kontra-Giganto impas. Jest bardzo w duchu koleżeństwa, które czułem podczas pracy w newsroomie, lub jak czułem się z kreatywnym zespołem tworzącym komiks. W tym przypadku mamy naszego kamerzystę [Manny], który jest naszymi oczami i uszami, jeśli chodzi o tę historię — ale jak zobaczysz, kamera nie zawsze jest najbardziej wiarygodnym narratorem, więc będzie pewne niebezpieczeństwa czające się tuż poza jego punktem widzenia.
Tymczasem mamy Karlę, która jest naszym twardym rozmówcą, bardzo przypominającym Lois Lane, gdyby pracowała na niezależnej scenie dokumentalnej; a potem mamy Donleya, naszego szelmowskiego dźwiękowca, swego rodzaju klasowego klauna i komiczną ulgę naszej grupy.
I na koniec wszystkich łączy Rylend, ich hollywoodzki inwestor i producent, który szuka jednego idealnego ujęcia, które uczyni go nieśmiertelnym. Ich wspólne ambicje zaczynają się dość przyziemnie — kręcą film dokumentalny w Viridian w Nowym Meksyku, którego upadek gospodarczy jest nierozerwalnie związany ze stworzeniem Hulka.
Ale kiedy ta ekipa przerasta swoje siły, gdy faktycznie widzi Hulka, osobowości i ambicje tej ekipy filmowej mogą postawić ich w sprzeczności — to znaczy, jeśli wszystkim uda się przeżyć.
(Źródło zdjęcia: Marvel Comics) (otwiera się w nowej karcie )
Nrama: Masz tylko jeden problem w tej historii. W jaki sposób zmienia to twoje priorytety w przypadku postaci takiej jak Hulk, w przeciwieństwie do historii takiej jak twoja niedawna akcja Savage Avengers, w której miałeś dziesięć problemów do rozwiązania?
David Pepose: To WSPANIAŁE pytanie. Szczerze mówiąc, znajomość mojego wybiegu jest dla mnie najlepszą i najbardziej pomocną rzeczą, gdy tworzę historię — ponieważ, jak powiedziałeś, posiadanie 10 problemów do zagłębienia się w Savage Avengers daje zupełnie inny rodzaj historii niż wtedy, gdy piszesz dla samodzielna, gotowa narracja na 25 stronach.
Więc kiedy robisz coś w rodzaju rocznika, układasz wszystko inaczej — na przykład nie piszesz klifu do następnego rozdziału, ale możesz zrobić zabawne rzeczy z zakończeniem, które pozostawi czytelników trochę na skraju swoich siedzeń. Z mojego doświadczenia wynika, że gdy masz tak ograniczoną nieruchomość, skłaniasz się bardziej ku czynnikowi ludzkiemu — jasne, możesz dorzucić fragmenty akcji, ale większość rozdziału otwierającego polega tylko na przedstawieniu charakter, więc myślę, że zrobienie tego w jednym, oznacza, że musisz upiec ekspozycję w tak interesujący sposób, jak tylko potrafisz.
Myślę, że węższy pas startowy daje mi również większą motywację do podejmowania ryzyka związanego z narracją i strukturą — myślę, że jednym z powodów, dla których powstrzymałem się przed zrobieniem komiksu ze znalezionych materiałów filmowych, było to, że nie Nie wiem, jak utrzymać to przez kilka comiesięcznych numerów. Ale jeden rocznik z rozszerzoną liczbą stron? To idealna platforma startowa do czegoś takiego — i myślę, że dała mi możliwość naprawdę zagłębienia się w efekty falowania Hulka w bardziej holistyczny sposób, zmieniając perspektywy, eksplorację i ton w sposób, który wydaje się inny od ładowanie wszystkiego czystą akcją.
Nrama: Porozmawiajmy więcej o tym aspekcie znalezionych nagrań. Jak przekłada się to na sztukę Caio Majado, który ożywił scenariusz?
David Pepose: Jest fantastyczny — szczerze mówiąc, Caio Majado zasługuje na medal za podjęcie się tę historię, ponieważ jest to trudny i trudny technicznie scenariusz, a on ożywił go w tak zabawny i wyjątkowy sposób.
Myślę, że jest to historia, która jest sprzeczna z tym, co robi wiele komiksów o superbohaterach — myślę o tym, co Kurt Busiek i Alex Ross zrobili z okiem kamery w Marvels — i tak dalej Myślę, że Caio wykonał naprawdę świetną robotę, zamieniając naszą ekipę filmową w żywe, oddychające postacie, w które będziesz miły i w które zainwestujesz. Nie wspominając już o przekształceniu miasta Viridian w w pełni zrealizowaną, trójwymiarową lokację!
(Źródło: Marvel Comics)
I myślę, że współpraca z Caio i naszym kolorystą Edgarem Delgado naprawdę pomogła przekazać elementy znalezionego materiału filmowego tej historii i nie mogę się doczekać, aż czytelnicy zobaczą, jak bardzo cały nasz zespół kreatywny poświęcił się, aby dostarczyć tę historię.
Nrama: Bez względu na to, jak bardzo wtrącam się w rozmowę, milczysz ze stoickim spokojem o swoich kolejnych projektach Marvela. Więc teraz, gdy jest to nagrane i MUSISZ odpowiedzieć, kiedy ten rocznik Hulka zostanie wydany, co jeszcze wymyślisz z Marvelem i gdzie indziej?
David Pepose: Jestem bardzo podekscytowany wszystkim, co mam ukazać w maju — oprócz tego rocznika Hulka, mam historię w Darth Vader: Black, White & Red, którą jestem naprawdę podekscytowany, pełna akcji historia, w której Vader walczy ze stworzeniem inspirowanym jedną z największych serii sci-fi wszechczasów.
Mam też historię w Extreme Venomverse, w której artysta Ken Lashley i ja przedstawiamy multiwersalną wersję Venoma o nazwie L.M.V. — to nasz list miłosny do komiksów z lat 90., ponieważ symbiont Venoma zostaje siłą przywiązany do specjalnie zbudowanej tarczy S.H.I.E.L.D. Life Model Decoy zaprojektowany specjalnie dla symbiontów w klatkach.
Ale najbardziej ekscytujące rzeczy, nad którymi pracuję, nie zostały jeszcze nawet ogłoszone — mam jeszcze dwie historie, o których usłyszycie więcej w nadchodzących tygodniach, a może nawet usłyszycie wkrótce ogłoszenie o moim kolejnym dużym projekcie.
Jeśli chodzi o ten ostatni projekt, jedyną wskazówką, jaką mogę ci dać, jest to, że występuje w nim postać, którą już wcześniej napisałem…
Nrama: Co chcesz, aby czytelnicy wiedzieli, przechodząc do Hulk Annual # 1? Co masz nadzieję, że zabiorą?
David Pepose: Mówi się, że uniwersum Marvela to świat za oknem i mam nadzieję, że kiedy czytelnicy to sprawdzą w naszym Hulk Annual, przypomina im się, że świat to nie tylko tętniące życiem ulice Nowego Jorku, ale także zapomniane miasta, w których zwykli ludzie próbują związać koniec z końcem własnymi cichymi, osobistymi zmaganiami. Mam też nadzieję, że zrozumieją, że wprowadzenie superbohaterów do tego świata – zwłaszcza siły natury, takiej jak Hulk – ma swoje własne stawki i własne konsekwencje.
Inność Hulka jest naprawdę idealnym lustrem do refleksji nad naszym społeczeństwem i nami samymi, i mam nadzieję, że kiedy czytelnicy przeczytają tę książkę, będą myśleć o naszej historii z perspektywy tematycznej, technicznej i, miejmy nadzieję, osobisty obiektyw. Włożyliśmy dużo pracy w ten rocznik Hulka i nie mogę się doczekać, aż czytelnicy będą mogli naocznie przekonać się, jak to jest mieć spotkanie z Najsilniejszym, jaki istnieje!
Przeczytaj najlepsze historie o Hulku wszechczasów.