Niantic ogłosiło nowe wydarzenie w Pokemon Go, które odbędzie się w przyszłym tygodniu.
Rozpoczynające się 22 maja i trwające do 28 maja to wydarzenie Rising Shadows, co spowoduje, że Shadow Pokemon przejmie siłownie.
Nie zawracaj sobie głowy kupowaniem Remote Raid Pass – to wszystko są wydarzenia osobiste.
W tych Shadow Raidach zmierzysz się z trzy-i pięciogwiazdkowymi Shadow Raid Bossami zdeponowanymi przez Team Go Rocket. Jak większość Raid Bossów, masz szansę złapać pokonanego Pokemona.
Chociaż Pokemony Cienia z reguły nie są trudne do pokonania, te potwory cienia stają się wściekłe, gdy z nimi walczysz, wzmacniając ich atak i obrona; możesz jednak ujarzmić tych rozwścieczonych bossów Shadow Raid za pomocą oczyszczonych klejnotów, nowego przedmiotu, który można złożyć z odłamków cienia.
Te kawałki klejnotów mogą zostać upuszczone przez Team Go Rocket, a jeśli zbierzesz wystarczającą liczbę odłamków, aby użyj nowo wynalezionego Rozdrabniacza Odłamków profesora Willow, a otrzymasz w nagrodę Oczyszczony Klejnot.
Upuszczany podczas pokonywania Gruntów, Przywódców lub Giovanniego, potrzeba pięciu Odłamków Cienia, aby wzmocnić Oczyszczacz Odłamków i stworzyć Oczyszczony Klejnot. Gdy utworzysz Oczyszczony Klejnot, możesz go użyć w bitwie Shadow Raid, gdy Raid Boss jest wściekły. Oczyszczone Klejnoty mogą uspokoić bestię, negując jej stan wściekłości, aby ułatwić jej pokonanie.
Ten efekt będzie się kumulował, jeśli inni Trenerzy w Bitwie Najazdu Cienia również użyją Oczyszczonych Klejnotów.
Podczas wydarzenia, będziesz miał kolejną szansę na złapanie Shadow Mewtwo, a nawet Shiny Shadow Mewtwo-jeśli będziesz miał szczęście. Psychiczny Pokemon będzie pięciogwiazdkowym bossem rajdowym od soboty 27 maja o 10:00 do niedzieli 28 maja o 20:00 czasu lokalnego.
Jednogwiazdkowe Shadow Raids będą zawierały stare czapki Shadow Poliwag, Shadow Machop, Shadow Bellsprout i Shadow Beldum.
Trzygwiazdkowe Shadow Raids będą gospodarzami Shadow Bayleef, Shadow Quilava, Shadow Croconaw i Shadow Sneasel.
Od 22 do 28 maja większość siłowni będzie gospodarzem tych specjalnych rajdów. W sobotę, 27 maja, aktywność Team Rocket Go wzrośnie, a oni przejmą wszystkie rajdy.
To powiedziawszy, siłownie, które nie są kontrolowane przez Team GO Rocket, mogą być gospodarzami innych rajdów. Jednogwiazdkowe rajdy tego typu obejmą Clefairy, Tentacool, Marill, Skrelp i Popplio. Magneton, Lapras, Mawile i Empoleon będą najnowszymi trzygwiazdkowymi bossami rajdowymi.
Tapu Fini pozostanie w grze do 24 maja, a Regigigas w końcu powróci 25 maja. To samo z Mega Pinsir w Mega Raidy do momentu zastąpienia pokemona-robaka przez Mega Altarię.
PokeRant
Jeśli chodzi o Shadow Raidy, warto zauważyć, że podobnie jak w przypadku Elite Raids, nie można dołączyć za pomocą Remote Raid Pass. Tak. Kolejny specjalny rajd, w którym ludzie, którzy nie mogą zebrać grupy lub mieszkają na obszarach wiejskich, nie mogą wziąć udziału. Ale Niantic tak naprawdę to nie obchodzi. Martwią się, że ludzie zdobędą zbyt wiele potężnych Pokemonów i przeniosą je do PvP, wypaczając w ten sposób metę bitwy. W każdym razie to moja opinia i opieram się tylko na tym, co zaobserwowałem.
Według producenta Michaela Steranki, niektórzy gracze „nadużywali” systemu zdalnych rajdów, co było sprzeczne z „podstawowym przesłaniem” bawiąc się na dworze z innymi. Firma zmieniła więc sposób gry. Coś w rodzaju tego, jak jako dziecko, jeśli za bardzo działałeś na nerwy swojej matce, zmuszała cię do wyjścia na dwór i zabawy z przyjaciółmi. Zasadniczo to właśnie robi Niantic.
Zmiana systemu Remote Raid Pass „nie była decyzją”, którą firma „podjęła lekko”, powiedziała Steranka, która przyznali się do IGN, cały czas używali Remote Raid Pass.
„Zauważyliśmy, że nieograniczona ilość Remote Raid Pass doprowadziła do naprawdę niezdrowego zachowania wielu naszych graczy w grze Pokemon Go. Widzielibyście graczy używających dziesiątek, czasem setek Remote Raid Pass w jednym dzień. I tak naprawdę nie było to doświadczenie, jakie kiedykolwiek chcieliśmy osiągnąć w tej grze.
„Musieliśmy więc podjąć działania w tej sprawie i wiedzieliśmy, że będzie to niezwykle niepopularna [decyzja] i to trudna pigułka do przełknięcia, nawet dla mnie.”
Byli ludzie, którzy używali setek Remote Raid Pass dziennie? Chciałbym mieć taki dochód do dyspozycji. Nie wspominając już o tym, że mam dużo czasu. Nie że nie wierzę liczbom, które podała firma, rzeczywiście są tam wieloryby, ale jednak. Setki rajdów dziennie?
Chodzi o to, że ci gracze to zarysy. Większość graczy nie bierze udziału w prawie tylu rajdach, a zdalne rajdy są dla niektórych ważną funkcją.
Steranka powiedział, że pracownicy Niantic „ciągle grają” ze sobą, walcząc, handel i udział w imprezach. To dobra wiadomość dla ponad 800 pracowników Ninatic, którzy mają z kim grać – nie wspominając o tym, że znajdują się w San Francisco: ogromnym mieście pełnym siłowni i PokeStopów.
Ale poza Kalifornią istnieje ogromny świat gdzie istnieją miliony wiejskich miasteczek, a niektórzy gracze mieszkają nawet mile od miasta z aktywną bazą graczy Pokemon Go. Są też zawodnicy, którzy nie mogą wychodzić z domu i poruszać się z powodu ograniczeń fizycznych lub psychicznych. Ci gracze nie są brani pod uwagę.
Na przykład miasto, w którym mieszkam, ma mnóstwo PokeStopów i Gymów; jednak baza graczy zależy od tego, który „mon” jest aktualnym Raid Bossem. Większość graczy, którzy grali w tę grę od jej powstania, ma większość Raid Bossów w swoim PokeDexie. To stawia nowych graczy w naszym regionie w niekorzystnej sytuacji, ponieważ mało kto chce brać udział w nalocie na coś, czego już ma wielokrotność. Co ci spóźnialscy gracze mają robić? Jechać 20 minut do następnego miasta w Raid Night tylko po to, żeby złapać Tapu Fini? Nie, używają Raid Pass i zapraszają znajomych spoza okolicy, spoza stanu lub spoza kraju, aby dołączyli do bitwy. Po prostu nie mogę się nadziwić, jak niesprawiedliwa jest nowa polityka zdalnych rajdów dla wielu graczy i jak firma nie jest w najmniejszym stopniu zaniepokojona tym, że alienuje dużą część swojej bazy graczy – a my nawet nie wchodzimy w cenę podwyżka dla Remote Raid Pass, którą można porównać do formy kary za samo użycie.
Jednak Niantic wierzy, że wrzawa wokół zmian w Raid Pass opadnie, zwłaszcza gdy gracze zobaczą, co zaplanował przez resztę roku.
„Jak gracze przekonają się w nadchodzących miesiącach, tak, staramy się odejść od tego zdalnego grania, ale to dlatego, że zamierzamy wprowadzić wiele nowych i zabawnych sposobów angażowania się w grę, co do których jesteśmy przekonani, że spodoba się graczowi” — powiedziała Steranka.
„Rok 2023 to nasz najbardziej ambitny rok, jeśli chodzi o rozwój funkcji, a Shadow Raids są wierzchołek góry lodowej.”
Zobaczymy.
W międzyczasie będę musiał ignorować wiele zaproszeń do zdalnych rajdów, ponieważ nie stać mnie na wydawanie 5 USD kilka razy w tygodniu na PokeCoins tylko po to, aby kupić trzypak Remote Raid Pass. Ale to jest dokładnie to, co zamierza Niantic – więc w zasadzie dam firmie to, czego chce, w pewnym sensie.
Jeśli mam być szczery, wcale nie napadałem dużo. I to jest coś, co naprawdę mi się podobało. Grałem w tę grę przez cały czas i przeprowadzałem naloty, kiedy tylko mogłem – zarówno osobiście, jak i zdalnie. Teraz loguję się raz dziennie, przeprowadzam badania terenowe, a potem się wylogowuję. Zrobię nalot na Regigigasa, kiedy pojawi się jeszcze w tym miesiącu, ponieważ nie ma go jeszcze w moim PokeDexie; jednak wątpię, że wezmę udział w Najazdach Cienia. I tak pracuję w weekendy, a prawdopodobieństwo, że grupa graczy w moim mieście zgodzi się na termin spotkania, jest niewielkie.