Na początku tego miesiąca 40-sekundowy wyciek wideo pokazał kilka ekskluzywnych szczegółów na temat nadchodzącego Pixela 8 Pro, a jedną z najciekawszych funkcji wydawał się wbudowany termometr na podczerwień. Nie wiemy, czy ta funkcja faktycznie pojawi się w produkcie końcowym, czy jest to prawda, czy całkowicie fałszywa, ale pomyślmy o tym przez chwilę. Po pierwsze, ten rzekomy termometr na podczerwień działa inaczej niż czujnik, który „ d znaleźć na smartwatchach. Większość smartwatchy opiera się na czujnikach temperatury skóry, które wymagają kontaktu ze skórą (wykorzystują termistory, elementy elektroniczne zmieniające swoją rezystancję w zależności od temperatury).
Trzeba zwrócić uwagę na jeszcze jedną kwestię: temperatura na nadgarstku może się znacznie różnić, czyniąc takie pomiary mało użytecznymi. Termometr na podczerwień w Pixel 8 Pro wydaje się działać jak medyczne termometry bezdotykowe, a pomiar temperatury ciała na czole jest znacznie dokładniejszy (najdokładniejsze odczyty temperatury są wykonywane za pomocą termometru doodbytniczego, ale nie sądzimy, że te wkrótce trafią na smartfony).
Pomińmy kwestie techniczne i powiedzmy, że czujnik temperatury w nadchodzącym Pixelu 8 Pro będzie tak dokładny, jak medyczne urządzenie zbliżeniowe. Czy naprawdę potrzebujemy takiej funkcji w naszych smartfonach? Być może podczas pandemii COVID ta funkcja mogła zmienić zasady gry i być może Google zaczął już wtedy nad nią pracować. Ale co teraz? Czy uważasz, że to przydatne, czy tylko chwyt?
Głosuj w naszej ankiecie i podziel się swoimi gorączkowymi komentarzami poniżej.
Więcej ankiet: