Dzięki GeForce RTX 4060 Ti 8GB, Nvidia ma wyraźną publiczność i jasny cel. Wszyscy lubimy śpiewać i tańczyć o najmocniejszych, najcięższych najnowocześniejszych kartach graficznych – ale prawda jest taka, że większość ludzi ich nie kupuje.
Zajrzyj do ankiety dotyczącej sprzętu Steam a zobaczysz tę historię: w tej chwili najpopularniejszym układem GPU na Steamie jest nadal Nvidia GeForce GTX 1650, a następnie 1060. Spośród wszystkich kart z poprzednich dwóch generacji wykres-topery to RTX 3060 i 2060. Pojawia się pewien wzorzec, widzisz? Te podstawowe karty mają znaczenie.
Stare karty wciąż potrafią robić imponujące rzeczy.
Własne dane Nvidii to potwierdzają. Firma zbiera dane o tym, jak ludzie używają swoich kart i oprogramowania, i szacuje, że 77% graczy na PC nadal działa w rozdzielczości 1080p lub niższej. Podczas gdy na konsoli 4K staje się coraz bardziej wszechobecny, ponieważ kiedy kupujesz nowy telewizor do salonu, zwykle kupujesz wysokiej klasy, może być trudno uzasadnić kosztowny wyświetlacz zgodny z 4K i Gsync dla twojego legowiska goblinów do gier na PC. Wszystko potwierdzają liczby.
W tym sensie sprawia to, że 4060 Ti jest jedną z najważniejszych kart Nvidii tej generacji sprzętu – i została zaprojektowana tak, aby bezpośrednio zapewnić ścieżkę aktualizacji do podobnych kart starszych generacji. Istnieją trzy warianty, z 4060 Ti 8 GB za 399 USD, a następnie 16 GB za około 499 USD w lipcu. Wreszcie otrzymamy również inny niż Ti 4060, również prawdopodobnie w lipcu.
Od nieco ponad tygodnia pracuję z wersją 8 GB Nvidii Founders Edition 4060 Ti, a moje odczucia co do tego są… skomplikowane. W pewnym sensie ta karta nadal jest cudem, który pokazuje prawdziwe zalety tej generacji procesorów graficznych. W innych jest to rozczarowanie, a nawet policzek dla konsumentów.
Najbardziej imponującą rzeczą w 4060 Ti jest coś, co ma wspólnego z resztą serii 40 i coś, co podkreślałem w prawie każdym artykule dotyczącym procesorów graficznych Nvidii tej generacji – zużycie energii. Karty z serii 40 są niepokojąco bardziej wydajne niż ich poprzednicy z serii 30 i to trwa tutaj. Właściwie myślę, że ten element wyścigu zbrojeń GPU jest niedoceniany, ale w kryzysie kosztów życia, w którym korzystanie z potężnego sprzętu do gier może z czasem nieoczekiwanie stać się drogie, zwiększenie wydajności jednego z najbardziej energochłonnych elementów komputera PC jest ogromnym dobrodziejstwem – i tak jest w tym przypadku.
Dobre wieści są kontynuowane za każdym razem, gdy przywoływana jest wbudowana i ekskluzywna technologia Nvidii. DLSS to przełomowa technologia w grach wideo, która nie jest już teorią ani fajnym pomysłem – jest prawdziwa, trwa i moim zdaniem jest koniecznością. Jeśli w grze jest dostępna, włączasz ją.
W przypadku słabszych kart zdolność DLSS jest prawdopodobnie ważniejsza. DLSS wykorzystuje sztuczną inteligencję i unikalną architekturę kart RTX do renderowania gier w niższej rozdzielczości, a następnie zwiększa ich skalę, aby były praktycznie nie do odróżnienia od natywnego renderowania w wyższej rozdzielczości. Na 4090 pomaga to przepchnąć grę 4K z ray tracingiem na znacznie powyżej 60 klatek na sekundę; może nawet do 120 fps. Ale w przypadku karty klasy podstawowej, takiej jak 4060 Ti, cel jest skromniejszy – na przykład sprawienie, by najnowocześniejsza gra działała z solidną liczbą klatek na sekundę, nawet przy ray tracingu znacznie zwiększającym obciążenie renderowania.
Zasadniczo wartość DLSS zmienia się na tym poziomie. Nie chodzi o przekraczanie czerwonej linii tak bardzo, jak o to, aby wszystko ładnie tykało, było niezawodne i łatwe w zarządzaniu.
trudno znaleźć interesujące zasoby dla artykułów GPU.
Dla przykładu, przetestowałem ray tracing w Cyberpunk 2077, w tym RT Overdrive, z 4060 Ti. Coś takiego byłoby nie do pomyślenia w poprzednich generacjach sprzętu – ale na tej karcie jest to możliwe. Z włączonym DLSS 3 w moich ulubionych ustawieniach (w tym Ultra RT), zapewni wspaniałe wrażenia znacznie przekraczające 60 klatek na sekundę przy 1080p i zbliża się niebezpiecznie do 60 klatek na sekundę przy 1440p. Dla porównania, jest to bardzo schludny wzrost w porównaniu z poprzednimi generacjami: ponad 75% powyżej RTX 2060 Super i skromniejszy wzrost o 10-15% w stosunku do jego bezpośredniego poprzednika, 3060 Ti.
Oto mosiężne pinezki: przy 1080 będziesz cieszyć się skromnym wzrostem; w większości gier między 10% a 20%. Czasem można zejść trochę niżej, czasem wyżej. Ale to wszystko jest po prostu… trochę płaskie. Odkąd seria RTX zadebiutowała serią 20, przyzwyczailiśmy się do imponujących skoków pokoleniowych – a to po prostu nie to. Nie ma tu czynnika „wow”, to kwestia pasa i szelek, jeśli chodzi o ulepszenie.
Nawet w Cyberpunku z plakatu RTX, historia odbija się echem; to dobra wydajność w przedziale cenowym i przyzwoity sposób na granie w wymagającą grę z ekskluzywnym DLSS 3 z serii 40, ale wyłącz to ustawienie, a zobaczysz skok pokoleniowy w stosunku do 3060 Ti poniżej 10%.
To wszystko prowadzi nas oczywiście do ceny. Nvidia chętnie podkreśla, że z pokolenia na pokolenie nie nastąpił wzrost cen. Nie odnotowano również wzrostu wydajności, jakiego można by się spodziewać, biorąc pod uwagę zmianę pokoleniową. W niższej cenie – a może w tym przedziale cenowym, ale z pamięcią 16 GB zamiast tych 8 GB – ta karta byłaby znacznie łatwiejszą rekomendacją.
Cyberpunk to wciąż gra sztandarowa dla efektów RTX.
W obecnej sytuacji rozważenie tego zakupu musi być głęboko ograniczone. Ile gier, w które chcesz grać, obsługuje DLSS? A co ważniejsze, czy możesz sobie pozwolić na czekanie na nową generację lub zaoszczędzenie na jednej z bardziej imponujących kart, które również obsługują tę technologię? Widzę rynek i widzę zainteresowanie – ale praktycznie robię to przez mocno zaciśnięte zęby.
RTX 4060 Ti i popularność, jaką zdobył w mediach w zeszłym tygodniu, bardziej niż cokolwiek innego podkreślają gdzie znajduje się obecny rynek GPU. AMD tak naprawdę nie konkuruje, a Nvidia, ciesząca się dużym zainteresowaniem AI i rosnącą wartością firmy, nie wydaje się zbytnio przejmować przecieraniem szlaków. Prowadzi to do takiej karty: funkcjonalnej, ale płaskiej i ostatecznie nieciekawej. Mam nadzieję, że podstawa 4060 zapewnia lepszą wartość.