Dodaj Sissel do następnego Marvel vs. Capcom
Jeśli chodzi o Nintendo, nigdy nie wiadomo, czy jego konsole i handheldy wyjdą z hukiem, czy z skomleniem. Na przykład GameCube wyszedł z absolutnym skomleniem, ponieważ nowe wydania prawie wyschły, zanim pojawiło się Wii. Tak, w końcu dostała Twilight Princess, ale poza tym była dość rzadka. Z drugiej strony Nintendo DS wyszło z piekielną eksplozją. W miesiącach poprzedzających wydanie 3DS-a wydawcy wypuścili na platformę szereg klejnotów, w tym Okamiden, Radiant Historia, Dragon Quest VI: Realms of Revelation i Pokémon Black & White w Ameryce Północnej i Europie. I to było zaledwie w ciągu pierwszych trzech miesięcy 2011 roku przed hitem 3DS.
W tym samym czasie kontynuacja serii Phoenix Wright autorstwa Shu Takumi, Ghost Trick: Phantom Detective, dotarła do Stanów. Pamiętam, jak wybrałem to podczas premiery, urzeczony jego założeniem i zajadałem się grą w zimny styczniowy weekend. Szkoda, że niewielu innych ludzi to zrobiło w tamtym czasie, ale biorąc pod uwagę, że ta gra polega na drugiej szansie, pasuje do Sissel, Missile, a reszta tej dobrze animowanej ekipy ma drugi strzał w światło reflektorów dzięki temu nowemu remasterowi HD.
Zrzut ekranu: Destructoid
Ghost Trick: Phantom Detective (PC, PS4 [recenzja], Przełącznik, Xbox One)
Programista: Capcom
Wydawca: Capcom
Wydany: 30 czerwca 2023 r.
Sugerowana cena detaliczna: 29,99 USD
Ghost Trick: Phantom Detective to kryminał przygodowy, w którym występuje niedawno zmarły mężczyzna o imieniu Sissel. Znaleziony martwy na złomowisku, twarzą w dół/tyłkiem do góry, ma tylko jedną noc, aby rozwiązać zagadkę swojego morderstwa, zanim wyruszy w zaświaty. Jego martwe ciało zostaje odkryte przez przebojową detektyw Lynne, a dwie ścieżki krzyżują się przez całą noc, gdy Sissel musi ratować swoje życie przed zabójcami wysłanymi, by ją ścigać. Utrzymanie jej przy życiu zabierze Sissel do różnych miejsc w mieście, od eleganckiego mieszkania po więzienie i restaurację z kurczakiem. Każde miejsce i ludzie, którzy tam mieszkają, odgrywają kluczową rolę w utrzymaniu Lynne przy życiu do wschodu słońca, a Sissel w poszukiwaniu prawdy o tym, co się z nim stało.
Ponieważ nie żyje, Sissel jest jedynym sposobem ochrony Lynne i każdy inny, kto znajdzie się w niebezpieczeństwie, ma manipulować obiektami w środowisku. To tylko jedna z jego Mocy Duchów i to właśnie ich użycie składa się na stronę gry polegającą na rozwiązywaniu łamigłówek. Każde środowisko to nieskazitelnie ręcznie narysowane elementy 2D z przedmiotami, które Sissel może posiadać i czasami wchodzić z nimi w interakcje. Niektóre obiekty są tam tylko po to, aby zapewnić Sissel dostęp do niezbędnych narzędzi potrzebnych do rozwiązania zagadki. Inne obiekty są interaktywne, takie jak parasol, który można otworzyć, lub pokrywę kosza na śmieci, którą można otworzyć. Używając swoich mocy ducha, Sissel może również podróżować między lokacjami za pośrednictwem linii telefonicznych, ale tylko wtedy, gdy nie znajduje się w retrospekcji.
Jak już powiedziałem, w grze są zabójcy polujący na Lynne i kto ma nieszczęście stanąć im na drodze. W większości przypadków, kiedy Sissel przybywa, by uratować jedną z ofiar, ta już nie żyje. Dzięki swojej ostatniej mocy ducha Sissel może cofnąć się w czasie, aby obejrzeć ostatnie cztery minuty życia postaci. Za każdym razem, gdy cofasz się w czasie, będziesz mógł zobaczyć wszystko, co dzieje się z ofiarą i zdecydować, jak ją chronić, używając różnych obiektów w każdym miejscu. Istnieje limit czasu na wykonanie tego wszystkiego, ale rzadko stanowi to problem. Nawet jeśli ci się nie uda, możesz po prostu cofnąć czas i zacząć od nowa. Nie zdziw się, jeśli będziesz musiał oglądać śmierć ofiary więcej niż raz, aby w pełni dowiedzieć się, jak ją uratować.
Założenia tych łamigłówek są wystarczająco rozsądne, ale zobaczenie ich w akcji może być fascynujące. W zasadzie grasz rolę niewidzialnego pracownika sceny, który próbuje manipulować przebiegiem sceny, podczas gdy aktorzy są w jej środku. To sprytna koncepcja z genialnym wykonaniem, choć nie zapewnia żadnych chwil aha. To nie jest typ gry logicznej, w której będziesz mieć ciągły strumień objawień, które sprawią, że poczujesz się uszczęśliwiony. To bardziej po prostu zadowolenie z wymyślenia, jak ustawić wszystko na swoim miejscu dla pożądanego zestawu.
Poza ratowaniem ludzi i rozwiązywaniem zagadek, w Ghost jest dużo wiedzy, którą można ogarnąć Sztuczka. Shu Takumi naprawdę przeszedł samego siebie solidnym pisaniem i wciągającą, ekscentryczną obsadą. Jestem pewien, że zakończenie będzie równie gorąco dyskutowane, jak w 2011 roku, ale wiedz, że podróż do tego końca jest pełna wspaniałych momentów postaci i czarującego pisania. Jest tu tak wiele zapadających w pamięć twarzy, wszystkie ożywione wyjątkową animacją.
Oryginalna Ghost Trick wyróżniała się niewiarygodnie płynną animacją postaci, najlepiej pokazaną przez ekstrawaganckiego detektywa Cabanelę. Wygląd uzyskano poprzez stworzenie postaci jako modeli 3D przed wyrenderowaniem ich jako duszków 2D. Na DS był gładki i wyraźny, nawet jeśli był nieco pikselowany (co było w porządku, biorąc pod uwagę rozmiar ekranów Nintendo DS). Na PlayStation 4 gra jest równie płynna i wyraźna, ale dzięki mocy silnika RE cały wygląd tej gry został uporządkowany od góry do dołu. Ten remaster HD sprawia, że świat Ghost Trick wygląda elegancko. Jest bardzo dopracowany, do tego stopnia, że niektórzy mogą twierdzić, że jest zbyt dopracowany, ale nigdy nie mógłbym poważnie argumentować. Zauważyłem kilka bardzo drobnych skaz wizualnych, gdy niektóre postacie chodziły, ale poza tymi momentami jest to wspaniała gra. Przynajmniej wtedy, gdy nie jesteś w interfejsie użytkownika.
Zrzut ekranu autorstwa Destructoid
Ghost Trick: Początków Phantom Detective jako gry na Nintendo DS nie sposób przegapić. Na początek tylko niektóre elementy, takie jak kilka nowych menu, są wyświetlane na szerokim ekranie. Sama gra jest pełnoekranowa z ramkami. Muszę sobie wyobrazić, że ta decyzja została podjęta z tego samego powodu, dla którego klasyczne bijatyki są zawsze przedstawiane w 4:3 z ramkami z boku. Zapewnienie graczom panoramicznego wideo z gry na pełnym ekranie może zniweczyć każde wyzwanie. Nie mam nic przeciwko proporcjom rozgrywki 4:3, ale są momenty, w których to, co pierwotnie wyglądało dobrze na DS, jest trochę za dużo na zwykłym ekranie telewizora. Niektóre portrety postaci i bąbelki prędkości są niepotrzebnie duże.
Rozumiem, że w czasach, gdy programiści wydają gry z rozmiarami tekstu, które pasowałyby do reklam farmaceutycznych, prawdopodobnie nie powinienem narzekać na łatwy do odczytania rozmiar tekstu. Ale nie wygląda świetnie, podobnie jak niektóre menu i inne części interfejsu użytkownika, które wydają się niepotrzebnie duże. To drobna skarga z mojej strony, ale nie mogę nie zauważyć, kiedy widzę elementy remasteru, którym brakuje gładkości reszty pakietu. W grze brakuje również aktorstwa głosowego, jeśli się zastanawiasz, ale wolę to w ten sposób. Nie potrzebuję, żeby przychodził tu jakiś profesjonalny aktor głosowy i psuł mi w głowie to, jak brzmi Cabanela.
Jeśli chodzi o to, jak to gra — co prawdopodobnie powinienem był omówić wcześniej w tej recenzji — konwersja z sterowanie dotykowe do tradycyjnego kontrolera działa dobrze. Myślę, że schemat sterowania, jeśli chodzi o przyciski, których używasz, mógł zostać uproszczony (nie ma powodu, by przewidywać, że kółko opuści Świat Duchów, gdy L1 zrobi to samo i jest to przycisk, który nacisnąłeś, aby się do niego dostać), ale jest nic, co sprawi ci kłopot. Ponieważ grałem na PlayStation, nie wiem, czy wersja na Switcha ma opcję sterowania dotykowego. Jeśli chodzi o nowości w remasterze poza ulepszeniami wizualnymi, Ghost Trick zawiera wyzwania, przearanżowane klasyczne utwory muzyczne, jeden nowy utwór muzyczny, kolekcję grafik i grafik koncepcyjnych oraz przesuwane łamigłówki z mobilnej wersji gry.
Ogólnie rzecz biorąc, Ghost Trick: Phantom Detective to świetny remaster wspaniałej gry, którą przegapiło zbyt wiele osób. Shu Takumi stwierdził, że kolejna pozycja w tej serii może się wydarzyć, jeśli ta gra będzie się wystarczająco dobrze sprzedawać, ale wydaje mi się, że jest to stwierdzenie, które słyszeliśmy dziesiątki razy w ciągu ostatnich 10 lat i niewiele z tego wynika. To, czy dostaniemy kolejną grę z serii, nie ma dla mnie większego znaczenia. Liczy się to, że więcej osób ma teraz okazję zagrać w absolutną perełkę gry przygodowej.
[Ta recenzja jest oparta na wersji detalicznej gry dostarczonej przez wydawcę.]