Call of Duty na Nintendo było ostatnio gorącym tematem rozmów. Wynika to głównie z tam iz powrotem między Microsoftem a organami regulacyjnymi w związku z proponowaną transakcją Activision Blizzard.
Przejęcie za 68,7 miliarda dolarów byłoby największym przejęciem w historii branży. Jeśli w końcu przejdzie. Nie został jeszcze zatwierdzony przez FTC po dezaprobacie ze strony brytyjskiego Urzędu ds. Konkurencji i Rynków oraz zatwierdzeniu przez UE. Jednym ze stałych obszarów zainteresowania była przyszłość Call of Duty. Dyrektor generalny Xbox, Phil Spencer, zaoferował Sony i innym podmiotom liczne umowy dotyczące utrzymania Call of Duty na odpowiednich platformach lub udostępnienia go innym, gdzie nie było jeszcze dostępne, z których jedną jest Nintendo.
Podczas ostatniego dnia toczącej się sprawy sądowej Microsoftu z FTC w sprawie przejęcia, ujawniono, że dyrektor generalny PlayStation, Jim Ryan, mówi, że Call of Duty nie pasuje do podstawowej publiczności Nintendo. Co ciekawe, Nintendo było stałym obszarem sporów w tej sprawie i we wcześniejszych postępowaniach.
Ostatnio podczas swojego zeznania Ryan powiedział, że przejęcie nie miałoby takiego wpływu na Nintendo, jak na PlayStation. Dyrektor generalny nie wierzy, że Nintendo jest prawdziwym konkurentem dla Xboxa i PlayStation. Stwierdzenie, że działa na zupełnie innym rynku.
Widzów Nintendo nie interesuje Call of Duty
To jest zasadniczo argument, który próbuje przedstawić Ryan. Należy zauważyć, że ta sama grupa graczy, która lubi Mario i Zeldę, różni się od tej, która lubi serię Call of Duty.
Być może do pewnego stopnia to prawda. Podejście Call of Duty do poważnych tematów bardzo różni się od większości tytułów z oceną dla nastolatków lub dorosłych na Nintendo. Ale to niekoniecznie oznacza, że gracze Nintendo nie chcieliby dostępu do Call of Duty. Wielu konsumentów posiadających Switch posiada również inne platformy do gier. A ci, którzy nie grają, mogliby zagrać w Call of Duty, gdyby była dostępna.
Oczywiście, to nie jest ani tu, ani tam. Ponieważ w tej chwili franczyza jest ograniczona do Xbox, PlayStation i PC. Pojawia się również pytanie, czy Switch poradzi sobie nawet z wydajnością gry Call of Duty. Być może fani Nintendo zobaczą swoje pierwsze wydanie Call of Duty na dowolnej konsoli nowej generacji Nintendo.